14 kwietnia 2012

co z tym jabłkiem?


Zaniemówiłam... Niestety nie na widok tego pysznego deseru, choć on też odbiera mowę ;)

Więc jeszcze raz powtórzę! Zaniemówiłam, a zaczynam odczuwać wzmożoną potrzebę dzielenia się swoimi myślami! Ograniczam wypowiadane słowa do minimum, więc wreszcie na blogu mogę dać upust swoim przemyśleniom. Tylko jak to zrobić, skoro od kilku dni komunikuję się ze wszystkimi odpowiadając jedynie na ich pytania tak lub nie ;) Trzeba pozbierać myśli, wziąć się w garść, ale to nie tutaj. Tutaj dam Wam pomysł na to co zrobić z jabłkiem i to nie jednym, i to nie do końca świeżym i pięknie błyszczącym, ale takim już niezachęcającym do zjedzenia ze skórką. Co zrobić z pomarszczonym jabłkiem? ;) Otóż, można zrobić wyśmienity i aromatyczny dodatek do lodów, ciast lub bitej śmietany ;)

Pieczone cynamonowe jabłka

To już prawie wszystkie składniki. Zaskoczeni? 

Obieramy!

Kroimi!

Doprawiamy!

Pieczemy i wyciągamy!

Jemy! Jeśli akurat nie chorujecie na gardło, to podobno z lodami smakują wyśmienicie. Ja mogę powiedzieć, że jako osobna przekąska są rewelacyjne :)

Przepis: 

4 jabłka (nie muszą być pierwszej świeżości ;)) 
2 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki zmielonego ziela angielskiego 
2 łyżki soku z cytryny 
3 łyżki brązowego cukru 
szczypta soli 
(ewentualnie łyżka kaszki kukurydzianej i 3 łyżki masła) 

1. Nastaw piekarnik na 200°C. Umyj, obierz i pokrój jabłka w wąskie kawałki. Przygotuj blachę i papier do pieczenia. Ułóż na niej kawałki jabłek. 
2. Do jabłek dodaj sok z cytryny, cynamon, ziele angielskie, cukier i sól. Wymieszaj. Możesz dodać kaszkę kukurydzianą i na wierzch położyć kawałki masła (ja nie dodawałam masła). Wstaw do piekarnika na ok. 20 min. W tym czasie przemieszaj jabłka na blasze ze dwa razy :)  Sprawdź czy miękkość jabłek Ci odpowiada.
3. Wyjmij z piekarnika. Podawaj ciepłe z lodami lub bitą śmietaną. Rewelacyjnie smakuje również jako "indywidualny" deser :)

SMACZNEGO!

2 komentarze:

  1. Kochana, deserek był przepyszny i w dodatku taki szybki:) asia

    OdpowiedzUsuń
  2. hohoho. też bym chciała spróbować :P

    OdpowiedzUsuń