Witaj piękna pogodo! I już Nas nie zostawiaj co najmniej do końca września ;)
Czy słońce za oknem działa na Was jak natchnienie czy wtedy już raczej ciężko myśleć o czymkolwiek? U mnie bywa różnie, ale dzisiaj mam naprawdę kiepski dzień i wygląda na to, że im mocniej świeci słońce, tym mózg słabiej pracuje... Ze względu na zboczenie zawodowe, od razu zastanawiam się w jakim okresie warunkowym by to wszystko spasowało ;) Jeśli w pierwszym to jest jeszcze dla mnie jakaś nadzieja, ale jeśli w zerowym no to szanse na blogowe powodzenie są również bliskie zera... ;) Dziś na pewno mogę powiedzieć, że gdyby słońce nie świeciło tak mocno, napisałabym posta wcześniej ;) Czyli mamy "trzeci conditional" - sprawa jest już zakończona, nieodwracalna, cóż poradzę... W każdym razie przepraszam za tak późną porę i zapraszam do czytania!
Tydzień 12:
1. Hawaje, ahhh! Wyglądają pięknie nawet gdy nie świeci słońce. Chcecie się przekonać? Zajrzyjcie TU i jeszcze TU. Ten kto widział Spadkobierców wie o czym mówię ;)
2. Te zdjęcia to mistrzostwo! Patrząc na nie trudno siebie nazwać kreatywnym ... Za to można się troszkę pośmiać :)
3. Co poradzę, że jedzenie i to z reguły słodkie, natchnie mnie do... zrobienia zdjęcia (niestety tylko telefonem).
Zjadłam - były pyszne!
4. Co myślicie o minimalizmie? Ja chyba nie umiałabym tak żyć... Słyszeliście o ludziach, którzy posiadają tylko do 100 rzeczy? Wolałabym nie liczyć swoich... Może jednak warto zacząć rozglądać się za prostymi przyjemnościami? Można zacząć od tej listy, ale chyba lepiej stworzyć własną :)
5. Dostałam, słuchałam i będę do niej wracać, bo dobrze się kojarzy.
6. Wiola chyba ostatnio sporo myśli o wakacjach ;) Ja wybieram tę wyspę!
7. Kto mnie kiedyś tak ugości? ;)
DOBRANOC! (tego chyba jeszcze nie pisałam;))
Nooo... sporo myślę o wakacjach ;) i chcę Ci powiedzieć, że wybrałam tę samą wyspę :]
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie my jedne ;) ale spokojnie ta wyspa może pomieścić parę osób ;)
UsuńWyciełaś mnie :D Ty cholero mała :D a myślałam, że mój wizerunek zagości na blogu :* już Cię Anno nie lubię i nigdy nie dam Ci się namówić na takie szamanie :D
OdpowiedzUsuńChciałam chronić Twoją prywatność ;) jeszcze byś się stała rozpoznawalną i potem miałabyś pretensje ;)
Usuń