31 marca 2012
baba na święta
Chyba czas zacząć myśleć o Świętach, a najlepiej o tym co będziemy wtedy jeść ;) Co powiecie na pyszną babkę z jeszcze pyszniejszą polewą? Jak tylko zobaczyłam ten przepis nie mogłam się oprzeć. Migdały, biała czekolada i pomarańcza to po prostu musi rewelacyjnie smakować ;)
U mnie już była okazja, by wypróbować świąteczny przepis i to okazja nie byle jaka. Były urodziny (Mamy!!), byli goście , więc było ciasto i to nawet nie jedno ;) Obowiązkowo sernik, ale to nie moja specjalność, i eksperymentalna babka. Eksperyment uważam za udany (nie tylko ja!) i dlatego na pewno go jeszcze powtórzę. Jeśli Wy macie ochotę poeksperymentować to ta babka Was nie rozczaruje. Zapraszam do pichcenia :)
27 marca 2012
cytrynowe orzeźwienie
Ciężko było się powstrzymać ;) Jak tylko zakończyłam płynną dietę, sięgnęłam po sprawdzony przepis na cytrynową tartę. Czy możecie sobie wyobrazić ile kosztowało mnie odmawianie sobie przez ponad dwa tygodnie wszystkich moich ulubionych wypieków? Żeby nie było wątpliwości, ukochane muffiny były pierwszym wypiekiem ;)
Dziś mam dla Was przepis prosty, ale czy kryzysowy? (Karolina musisz sama zdecydować, bo jednak jajka trochę szarpią po kieszeni ;)) Oprócz tego, że tarta jest niezwykle prosta i nie wymaga żadnych specjalnych umiejętności i wprawy, to również idealnie sprawdza się na początek wiosny :) Wystarczająco słodko, kwaskowata, świeża, orzeźwiająca, lekka i wiosenna - po prostu idealna!
Do dzieła!
25 marca 2012
codzienne natchnienia
Przełomowy tydzień za mną. Tak sobie obiecywałam hamburgera w ramach zakończenia płynnej diety, ale skończyło się na pizzy i frytkach :) Nie żeby moim zupom-kremom czegoś brakowało, ale ogromnym przywilejem jest możliwość jedzenia wszystkiego na co ma się ochotę. Doceńcie to i delektujcie się każdym kęsem! ;)
Weekend jeszcze się nie skończył a ja już czuję niedosyt promieni słońca, spotkań towarzyskich, czasu z książką w ręku oraz leniuchowania na kanapie... Zanim jednak zacznę "walkę" z kolejnym tygodniem w pracy, zapraszam na codzienne natchnienia, a potem na spacer! :) Ładujcie baterie!
22 marca 2012
leśna mikstura
Dziś na fioletowo!
Ogłaszam koniec płynnego tygodnia, a nawet dwóch tygodni! Dziś kolejny przełomowy dzień, zamierzam wreszcie zjeść kotlet, a na weekend obiecałam sobie hamburgera ;) Może się uda. A póki co jeszcze ciekawy i bardzo zdrowy koktajl. Nie ma co liczyć jeszcze na świeże owoce leśne, ale od czego mamy mrożonki ;) Dzięki nim można zaspokoić zachcianki na truskawki lub maliny nawet zimą. Ktoś się już przekonał do moich smoothies czy milkshaków? Jeszcze nie? To może tym razem. To żadna filozofia, na pewno dacie radę ;)
20 marca 2012
pomarańczowy szał
WIOSNA!!!! Obudziliście się dziś z dodatkową dawką energii? Ja już dawno nie zdołałam zrobić tyle przed pracą co dziś ;) może to dobry znak....
Za oknem pomimo wiosny wciąż jeszcze mało kolorów, bo trawa wcale nie zielone, drzewa dalej łyse i ogólnie jedyny kolor za oknem to zielona stacja benzynowa... Dlatego prędko zaglądajcie do szafek kuchenny i szukajcie pomidorów z puszki. Co robić dalej? Zaraz się dowiesz co jeszcze Ci się przyda, żeby zmiksować pyszny pomarańczowy krem :)
18 marca 2012
codzienne natchnienia
Sezon działkowy uznaję za otwarty ;) Szkoda tylko, że takie ciasto jeszcze nie "przejdzie mi przez gardło". Liczę, że jeszcze niecały tydzień i wrócę do moich ukochanych wypieków ;) Nie macie chyba pojęcia jaką mam już ochotę na kanapkę z pomidorem, frytki, spaghetti, mhh kurczaka, nie mówiąc już o popcornie...
W ten weekend żyjecie pewnie energią słoneczną, ja też się staram. Niesamowite jest to, że wreszcie znowu można wyjść na balkon w pidżamie, jednocześnie nie odmrażając sobie różnych części ciała ;) Dziś już nie mogę się doczekać spotkania z za długo niewidzianymi Krakowiakami, dlatego zacznijmy już cotygodniowe odliczanie.
17 marca 2012
gdzie jest groszek?
Zielono, bardzo zielono i bardzo smacznie, a także prosto i niesłychanie szybko ;)
Wstałam dziś nadzwyczajnie szybko jak na sobotni poranek. Słońce, które wpadło do pokoju przez jasne zasłony (nigdy nie zasłonie okien ciemną roletą lub zasłoną, która nie przepuszcza ani odrobiny światła, bo uwielbiam budzić się już w jasnym, najlepiej słonecznym pomieszczeniu!!)... ale dziś to słoneczko nie pozwoliło mi marnować ani chwili na spanie :) Odsłoniłam zasłonę, otworzyłam drzwi na balkon, wzięłam książkę i tak pięknie rozpoczęłam ten dzień. U Was też było tak sielsko?
Wróćmy jednak do dania dnia. Mój płynny tydzień powoli urozmaicam sobie rozmiękczoną kromką chleba, więc chyba idzie ku lepszemu :) Ale to nie kromka chleba, będzie dziś najważniejsza (choć polecam ją gorąco, bo pochodzi z chleba na kapuście, zakupionego w piekarni Hania - rewelacja). Krem groszkowy w roli głównej, zainspirowany "Apetyczną Panną Dahl". Bardzo szybki, mało wymagający i pyszny. Zapraszam!
16 marca 2012
niecodzienny mix
Co to będzie? ;) Niecodzienny mix, który możecie robić i pić codziennie ;)
Zielone, czerwone, żółte i białe - robimy smoothie :) Przypuszczaliście kiedyś, że truskawki i ogórek mogą razem świetnie smakować? Jeśli dodacie jeszcze trochę cytryny, mleka i miodu zadziwicie wszystkich ;) Moi goście obstawiali wszystko tylko nie ogórka w roli głównej. Smoothie w tym wydaniu jest niesamowicie orzeźwiające i gaszące pragnienie, dlatego nawet jeśli teraz nie podbije Waszego serca to latem na pewno!!
Gotowi to miksowania?
15 marca 2012
brokułowe odkrycie
Wiosna? :) Już za tydzień, ale może będziemy mieli trochę szczęścia, żeby się nią nacieszyć już w ten weekend? :) Też słyszeliście, że ma być 20°C w niedzielę? Może już czas pochować kozaki i grube kurtki...
Dziś chciałam się z Wami podzielić moim osobistym odkryciem! Mam nadzieję, że podzielicie również mój entuzjazm jak tylko przystąpicie do gotowania ;) Ta zupa, a właściwie krem jest niesamowita. Zdarzyło mi się wiele razy jeść brokułową, ale takiej jeszcze nigdy. Chcecie się dowiedzieć jak połączyć brokuły z serem by otrzymać wyśmienitą, sycącą, wiosenną miksturę? Czytajcie dalej, a na pewno nie pożałujecie ;)
14 marca 2012
ale burak !
Obieranie, krojenie, gotowanie, mieszanie i MIKSOWANIE zaczyna wchodzić mi w krew ;)
Widzicie ten obłędny kolor? Oprócz tego, że od samego patrzenia robi się miło to jeszcze trzeba pamiętać, że burak jest dobry na wszystko :) I zdecydowanie za rzadko gości na naszych stołach (na moim na pewno). Macie ochotę to zmienić? Polecam pyszny krem buraczkowy z nutką pomarańczy i odrobiną tymianku. Natchnęła mnie już nie pierwszy raz ta strona, zakasałam rękawy, założyłam rękawiczki i przystąpiłam do "operacji". Niech Wam do głowy nie przyjdzie pominąć zakładanie gumowych rękawiczek! Nie chcielibyście potem domywać swoich rąk.
Chcecie trochę "pobabrać" się w burakach? ;) Zapraszam!
13 marca 2012
smooth time
Wróciłam, żyję, niestety na codziennie natchnienia się spóźniłam :(
Już nie raz pisałam Wam o moim zamiłowaniu do owocowych i warzywnych koktajli i tak się złożyło, że już od tygodnia moja "dieta" opiera się głównie na nich. Nie myślcie sobie, że jest dieta z wyboru ;) Jej skutki są różne, utrata wagi niby cieszy, ale zaczynam również odczuwać blenderowy wstręt (który trochę martwi). Trzeba go jednak przezwyciężyć i jeszcze jakiś czas "najadać" się samymi papkami. Wyjścia nie ma.
Ogłaszam więc tydzień pokarmów płynnych! :D Szykujcie się na więcej smoothies, koktajlów i zup! Tak, tak wreszcie będzie coś w ramach obiadu.
A dziś w ramach powrotu do blogowania, krótko i na temat. To co widzicie na zdjęciu, to naprawdę świetna alternatywa dla jogurtów, w których pełno sztucznych smaków, polepszaczy i o zgrozo mleka w proszku. a feee! ;) Po co kupować jogurt, w którym jest mleko w proszku? Ja się już nie nabieram na jogurty o puszystej i aksamitnej konsystencji, raczej mało płynnej. Wolę sama zrobić pyszne SMOOTHIE owocowe i Wam też polecam. Intensywny i naturalny smak, bo w końcu wiesz co wrzucasz do blendera :)
4 marca 2012
codzienne natchnienia
Będziecie tęsknić za zimą? Ja na pewno nie prędko ;)
Tradycji stało się zadość! Jeszcze jest niedziela i są natchnienia. Mam Wam naprawdę trochę do pokazania :) Czas tak szybko mi uciekał, nie wiem kiedy ten weekend minął. Nie żeby zwykle weekendy się dłużyły, ale ten był wyjątkowo szybko pędzący :(( Było bardzo odprężająco, ale niestety za krótko.
Macie ochotę na dawkę natchnienia jeszcze przed snem?
2 marca 2012
herbaciana babka
Niech Was wygląd nie zmyli! Pamiętajcie liczy się wnętrze ;)
To nie jest zwykła czekoladowa babka / murzynek. Jej smak zaskakuje... każdego! Ciężko określić co jest w środku, ale nie ma się czego bać, żadnych dziwactw tam nie znajdziecie. Jeśli podejmiecie się tego zadania, będziecie mogli zatopić ząbki w przepysznym puszystym cieście o niebanalnym smaku :) Teraz bez ogródek - jest to ciasto z herbatą, ale nie obok w kubku tylko we wnętrze ;) Bo jak się okazuje mocna esencja herbaty earl grey i czekolada są idealnym połączeniem.
Szybko, łatwo a potem bardzo przyjemnie - polecam!
Subskrybuj:
Posty (Atom)