13 maja 2012

codzienne natchnienia


Majowe orzeźwienie to chłodna woda, sporo świeżej pięknie pachnącej mięty, dużo soku z cytryny, łyżeczka miodu i ewentualnie cienki plasterek imbiru. Z taką miksturą upały mi nie straszne :)

Jak Wam mija weekend? Mam nadzieję, że znaleźliście trochę czasu na przygotowanie czegoś pysznego, a jeśli nie to załapaliście się na jakieś specjały dobrej koleżanki lub ciasto u cioci na imieninach. Warto sobie czasem podogadzać :) Ja zdecydowanie w tym tygodniu raczyłam się pysznościami, najpierw było ciasto z pianką truskawkową (przepis kiedyś się pojawi), potem ciasto z rabarbarem i imbirem, następnie kolejny rabarbarowy przysmak (przepis wkrótce!), zaraz po nim szparagi w sałatce, a wczoraj w ramach romantycznego wieczoru sałatka cezar. Co to był za tydzień! A jeśli wracamy do soboty... to okazuje się, że oglądanie w sobotni wieczór meczu to pikuś w porównaniu z transmisją gali KSW...

Zapraszam na natchnienia!

Tydzień 15:

1. Lubię oglądać wysportowanych, utalentowanych ludzi. ONI mnie zaskoczyli! Co oni wyczyniają?!

2. Mam ochotę na TOTO i na TO też. A jeśli jesteśmy przy napojach to warto zapoznać się z tymi radami.

3. Wczoraj miałam ochotę na Cezara i się udało :) Spodziewajcie się przepisu, a tymczasem zdjęcie na poprawę apetytu :)


4. Musiało być świetnie! Chciałabym TAM być i robić takie zdjęcia, a może nawet nakręcić film :)

5. Fajne wnętrzaTakie małe, a wygląda rewelacyjnie :)

6. Kto lubi Cheeriosy? :) Te przepisy są śmieszne ;)

7. Cała prawda! Dużo macie takich ubrań i takich dylematów?

MIŁEJ NIEDZIELI! 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz