Prawie jak palcem po mapie. Teraz w grę wchodzi tylko takie podróżowanie, a chciałoby się by było inaczej. Jak to jest, że zwykle wtedy gdy wszystko staje na drodze, najchętniej wyjechałoby się jak najdalej? Nie można mieć wszystkiego, prawda? A może jednak? :)
Zaniedbałam bloga okropnie, ale wciąż liczę na przypływ natchnień. Może nie za tydzień, ani dwa, ale za miesiąc czy dwa to już bardziej prawdopodobne :) Trzymajcie kciuki, a ja będę się starać jednak na bieżąco coś tu wrzucić. To jak? Teraz zaczynamy natchnienia?
Ahh, jeszcze koniecznie chciałam napisać i wnieść ogromną prośbę, by taka pogoda jak jest teraz utrzymała się jak najdłużej. Cudowne słońce nie prażące ale opalające, przyjemny wiaterek orzeźwiający ale nie mrożący i temperatura bardzo sprzyjająca :)
Tydzień 17:
1. Ale piękne! Co za pomysł i jaka realizacja!
2. Też bym chciała nauczyć się takich rzeczy przez 30 lat ;)
3. Mam ochotę :) Kto zrobi?
4. Skoro jesteśmy przy jedzeniu, to wybraliśmy się TU i zjedliśmy to:
Było pysznie :)
Niech Was tylko menu z internetu nie zmyli, w lokalu jest znacznie bardziej okrojone.
6. Długa spódnica ostatnio stała się moją obsesją ;)
7. Słucham, bo lubię.
8. Czytam Szymborską bo mnie natchnęło.
MIŁEJ NIEDZIELI!
randka na dachu... tam mnie jeszcze nie było :P
OdpowiedzUsuńhttp://www.obmawiamy.pl/01/wypasiony-park-na-dachu-swiata-26657/ --> ale może kiedyś tam będę;)
to pamiętaj jadę z Tobą ;) nie będę się wtrącać do randki jakby co ;)
Usuń