Wszystko to co lubię!
Przedstawiam pierwszy post z cyklu codzienne natchnienia :) Mam nadzieję, że nie zabraknie mi nie tylko natchnień i inspiracji, ale również czasu i wytrwałości, by co tydzień podzielić się z Wami wydarzeniami tygodnia. Potraktujcie "codzienne natchnienia" jako zupełnie subiektywną, nieprzypadkową (bo ostrożnie wyselekcjonowaną) listę fascynujących, poruszających lub totalnie pochłaniających mnie rzeczy/wydarzeń mijającego tygodnia. Oczywiście nie zapomnijcie podzielić się również swoją opinią:) To zaczynamy!
Tydzień 1:
1. Już od dawna zabieram się za stworzenie ramy z "przesłaniem". Chodzi o taką, która będzie jak obraz tylko bez obrazu, a z tekstem (przesłaniem). Z naściennych dekoracji to właśnie zdjęcia i "hasła" są tym co lubię. Np. TU szukam natchnienia. Polećcie jeszcze coś!
2. TEN FILM w tym tygodniu był hitem. Kto nie widział, koniecznie obejrzeć :) THE HELP!
Mój apel! Może niegramatycznie, ale tak jak tytułowe służące, powtarzajcie to swoim dzieciom i wszystkim których kochacie :)
3. Frittata miała być moim nowym odkryciem... Niestety przerosła mnie próba obrócenia jej na patelni. Wszystko skończyło się mało apetycznie. Jednak dobrze i kolorowe się zaczęło :)
4. Temperatura na dworze mnie przeraża, dlatego postanowiłam odkopać pełny zimowy arsenał. Nie wiem jak wy, ale ja zaczynam nosić podwójne rękawiczki ;)
5. Tu zwracam się do kobiet, bo mężczyźni tego nie zrozumieją. Widziałyście COŚ TAKIEGO!? Rewelacyjny pomysł! Dlaczego ścięłam włosy?:(
6. W ramach zimowego rozgrzewania polecam TO! Może kiedyś zdam relację z moich przygotowań tego cuda.
7. Rozgrywki playstation nami zawładnęły. BUZZ rządzi!
8. Dzięki Gosia ;) Teraz nie mogę przestać TEGO ŚPIEWAĆ!
Miłego wieczoru!
"Mężczyźni tego nie zrozumieją"?! Masz całkowitą rację!;) Więcej wpisów, a zostanę ambasadorem marki "Anka" :))
OdpowiedzUsuńchyba już zostałeś na fb i nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, że to promowanie dodaję Ci prestiżu ;)
OdpowiedzUsuńtaaa widzę że Pani Ania śpiewa hity z rmf maxxx ;p belisa, belisa :D
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz poczuć, jakbyś piła prawdziwą czaj masalę, dodaj do tego przepisu dużo więcej cukru ;) 2 łyżeczki to normalna ilość na małą filiżankę, a nie na 800ml naparu ;)
OdpowiedzUsuńOoo :) dzięki za radę! Ty teraz jesteś obcykana w tych indyjskich specjałach :)
OdpowiedzUsuń